<\/div>

Je\u015bli popatrzymy na przyk\u0142ad Pana Jezusa, to czytamy o Nim: I sta\u0142o si\u0119 w tych dniach, \u017ce wyszed\u0142 na g\u00f3r\u0119, aby si\u0119 modli\u0107, i sp\u0119dzi\u0142 noc na modlitwie do Boga. A gdy nasta\u0142 dzie\u0144, przywo\u0142a\u0142 uczni\u00f3w swoich i wybra\u0142 z nich dwunastu, kt\u00f3rych te\u017c nazwa\u0142 aposto\u0142ami\u2026<\/em> (\u0141uk. 6,12\u201113). Czytamy te\u017c, \u017ce Pan Jezus indywidualnie powo\u0142ywa\u0142 pojedyncze osoby, aby na\u015bladowa\u0142y Go. Ciekawe jest to, \u017ce wybiera\u0142 spo\u015br\u00f3d os\u00f3b, kt\u00f3re w og\u00f3le nie wygl\u0105da\u0142y na kogo\u015b, kto nadaje si\u0119 do s\u0142u\u017cby na rzecz Bo\u017cego Kr\u00f3lestwa. Bo Jemu nie chodzi\u0142o mu o to, kim s\u0105, ale kim maj\u0105 zosta\u0107.<\/strong> Dlatego tak intensywnie, ca\u0142\u0105 noc, modli\u0142 si\u0119 w tej sprawie. I dokona\u0142 bardzo trafnego wyboru, bo 11 z 12 wype\u0142ni\u0142o swoj\u0105 misj\u0119!<\/span><\/p>\n

Z kolei aposto\u0142 Pawe\u0142 zach\u0119ca swojego ucznia, Tymoteusza: A co s\u0142ysza\u0142e\u015b ode mnie wobec wielu \u015bwiadk\u00f3w, to przeka\u017c ludziom godnym zaufania, kt\u00f3rzy b\u0119d\u0105 zdolni i innych naucza\u0107<\/em> (II Tym. 2,2). Instrukcja Paw\u0142a oznacza, aby wybra\u0107 kolejnych uczni\u00f3w spo\u015br\u00f3d os\u00f3b, kt\u00f3re spe\u0142niaj\u0105 pewne warunki: wykaza\u0142y si\u0119 wierno\u015bci\u0105 i b\u0119d\u0105 potrafi\u0142y dalej przekazywa\u0107 odebrane nauczanie.<\/span><\/p>\n

Zatem widzimy na podstawie tych biblijnych wzor\u00f3w, \u017ce to nauczyciel powinien wybiera\u0107 uczni\u00f3w, poniewa\u017c to on wie, co chce przekaza\u0107 dalej<\/strong> i dobiera do tego celu odpowiednie osoby.<\/span><\/p>\n

Po stronie uczni\u00f3w widzimy, \u017ce musz\u0105 spe\u0142nia\u0107 warunek gotowo\u015bci do na\u015bladowania, czyli \u017ce wytrwaj\u0105 wiernie w relacji z nauczycielem, a\u017c zostan\u0105 ukszta\u0142towani. A nast\u0119pnie, \u017ce nie zachowaj\u0105 tego, czego si\u0119 nauczyli, tylko dla siebie, ale sami stan\u0105 si\u0119 nauczycielami, kt\u00f3rzy wybior\u0105 sobie uczni\u00f3w. Sztuka polega na tym, aby wybra\u0107 takich uczni\u00f3w, kt\u00f3rzy sprawdz\u0105 si\u0119 w przysz\u0142o\u015bci.<\/strong><\/span><\/p>\n

Ale bywa te\u017c, \u017ce kto\u015b dostrzega jaki\u015b brak w swoim \u017cyciu i pragnie go uzupe\u0142ni\u0107. Wtedy zazwyczaj m\u00f3wimy o poszukiwaniu mentora. To nie jest to samo, co biblijna relacja nauczyciel\u2013ucze\u0144. W niej chodzi o blisk\u0105 wi\u0119\u017a, kompletne na\u015bladowanie czyjego\u015b \u017cycia, metod\u0105 obserwacji i na\u015bladowania, a nie tylko s\u0142uchania wyk\u0142adu. To jest ca\u0142o\u015bciowe, a nie tylko w wybranych dziedzinach.<\/span><\/p>\n

Jeszcze jest kwestia duchowego rodzicielstwa, kt\u00f3re te\u017c opiera si\u0119 na oddzia\u0142ywaniu typu nauczyciel\u2013ucze\u0144. Chodzi tu o przeprowadzenie od samych pocz\u0105tk\u00f3w \u017cycia z Bogiem do samodzielno\u015bci w duchowym \u017cyciu. W tym wypadku obowi\u0105zuje zasada, \u017ce \u017cadne dziecko nie powinno by\u0107 porzucone. Ka\u017cde powinno znale\u017a\u0107 si\u0119 pod opiek\u0105 swojego rodzica duchowego, kt\u00f3ry b\u0119dzie si\u0119 nim zajmowa\u0142, a\u017c b\u0119dzie w stanie samo zadba\u0107 o swoje duchowe \u017cycie.<\/span><\/p>\n

Je\u015bli jeszcze nie masz swoich uczni\u00f3w, to mo\u017ce zapytasz Boga w modlitwie, czy kogo\u015b Ci wskazuje?<\/span><\/p>\n

Albo mo\u017ce widzisz u siebie takie braki, \u017ce potrzebujesz, aby kto\u015b Ci\u0119 przyj\u0105\u0142 jako ucznia. O to te\u017c mo\u017cesz prosi\u0107 Boga. Mo\u017cliwe jest te\u017c jedno i drugie jednocze\u015bnie \u2013 bycie uczniem i nauczycielem. Najwa\u017cniejsza jest gotowo\u015b\u0107 do zaanga\u017cowania si\u0119.<\/strong><\/span><\/p>\n","protected":false},"excerpt":{"rendered":"